Nafta Gaz Jodłówka - Wisłoczanka Tryńcza


Nafta Gaz Jodłówka
Nafta Gaz Jodłówka Gospodarze
2 : 4
2 2P 4
0 1P 0
Wisłoczanka Tryńcza
Wisłoczanka Tryńcza Goście

Bramki

Nafta Gaz Jodłówka
Nafta Gaz Jodłówka
90'
Widzów:
Wisłoczanka Tryńcza
Wisłoczanka Tryńcza
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Nafta Gaz Jodłówka
Nafta Gaz Jodłówka
Wisłoczanka Tryńcza
Wisłoczanka Tryńcza
Brak danych


Skład rezerwowy

Nafta Gaz Jodłówka
Nafta Gaz Jodłówka
Wisłoczanka Tryńcza
Wisłoczanka Tryńcza
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Nafta Gaz Jodłówka
Nafta Gaz Jodłówka
Brak zawodników
Wisłoczanka Tryńcza
Wisłoczanka Tryńcza
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

JOHNYMASAKRA

Utworzono:

01.05.2017

W niedzielnym meczu z Tryńczą przespaliśmy pierwsze 30 minut spotkania, po których straciliśmy aż trzy bramki po błędach w defensywie. Dopiero po golu kontaktowym zdobytym przez Kamila Kipra po zagraniu Kamila Przepłatę zaczęliśmy pewniej grać. Rywale byli tym zaskoczeni i zaczęli popełniać więcej błędów. W jednej z akcji w polu karnym został nieprzepisowo zatrzymany Patryk Znamieńczyków. Sędzia spotkania wskazałna 11-stkę. Nafta tego karnego nie wykorzystała, strzał Kacpra Kipra obronił bramkarz. Jednak naszym zawodnikom nie podcięło to skrzydeł i nadal napieraliśmy na bramkę Wisłoczanki. Tuż przed przerwą znakomite podanie od Krzysztofa Olejarza otrzymał ponownie Kamil Kiper - Kamil nie mógł zmarnować takiego podania - pewnym strzałem nie dał szans bramkarzowi. Na drugą połowę wyszliśmy zmobilizowani, podobnie jak rywale. Wymieniliśmy kilka akcji w obie strony. W jednej z nich zawodnik Gości po gwizdku wybił piłkę na co nasz bramkarz odepchną go. Sędzia pokazał żółty kartonik naszemu goalkeeperowi. Nie spodobało się to Wojtkowi Przepłacie, który wyciągnął sędziemu ten kartonik z ręki i rzucił na ziemie. Arbiter główny za to zachowanie wykluczył go z gry, dając mu czerwoną kartkę. Takim zachowaniem Nafta straciła obrońcę i już w krótkim czasie po tym zdarzenie straciliśmy czwartą bramkę. Gdyby Wojtek nie postąpił by tak mogliśmy walczyć o remis a nawet może o zwycięstwo, ale nie ma co gdybać. Do końca spotkania Goście częściej bywali pod naszą bramką, jednak nic nie zdołali wykorzystać. My też mieliśmy szansę na zdobycie bramki jednak zabrakło skuteczności. 30 kwietnia bardzo ważny mecz z Rożniatowem o 11:00 prosimy o frekwencję i mobilizację zawodników. Wyjazd o 10:00 z szatni

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości